Przejrzałem całego walla od początku mojej bytności na fejsbuku.
Patrząc na poziom "mam wyjebane" jaki miałem będąc na studiach a teraz stwierdzam, że albo zdziadzialem albo się zestarzałem.
Albo oba.
Albo kurde, nie wiem, sam coś wymyśl.
I ogólnie całkiem dobry stuff wtedy wrzucałem/pisałem/tworzylem.
A teraz?
Człowiek pracuje, zarabia hajsy, na nawet ma samochód (Ameryka normalnie), ma smartfona, w nim Internet, momentami nawet LTE i co?
Lajkuje filmiki z kotami, samochodami, artykuły z Forbes i posty Korwina.
Zero produktywności.
Zero.
Nul.
Nic.
Coś mi umknęło, albo cos sie stało i czegoś nie widzę.
Dobranoc.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz